Po intensywnych działaniach i otrzymaniu przez przedsiębiorców pomocy finansowych, można było spodziewać się, że dojdzie do kontroli otrzymanych subwencji. O skali pomocy świadczą udostępnione przez Prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju (dalej: PFR) dane, które wskazują, że z zaoferowanej pomocy skorzystało aż 346 tysięcy przedsiębiorstw, co przedłożyło się na przekazanie kwoty w wysokości ok. 61 miliardów złotych.
Jak analizuje PFR, średni czas rozpatrywania wniosków wynosił 16 godzin, a przedsiębiorcy już po 46 godzinach mogli korzystać z finansowej pomocy. Przy takim tempie i skali zjawiska pomocy, bieżące wykrycie potencjalnych oszustów, którzy skorzystali z trudnej sytuacji by wyłudzić niesłusznie pomoc finansową jest prawie niemożliwe. Kontrole mają służyć zweryfikowaniu, czy do takich błędów nie doszło. Natomiast zwrócić należy uwagę na główny problem, który może dotknąć przedsiębiorców, którzy zamiaru wyłudzenia subwencji nie mieli, a jedynie błędnie złożyli oświadczenia wynikające ze skomplikowanych i często zmiennych przepisów antykryzysowych.
Co ciekawe, dziś okazuje się, że, kontrole dotacji mają przebiegać nie tylko we współpracy z Krajową Administracją Skarbową (dalej: KAS), ale również z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym (dalej: CBA) czy innymi służbami, które są do tego uprawnione. A w zasadzie to te służby będą dokonywać kontroli niejako „na zlecenie” PFR.
Dotychczas zapewniano jednak, że każda kontrola będzie dostosowana do indywidualnych okoliczności przedsiębiorcy, a początkowo, beneficjent będzie proszony o zwykłe wyjaśnienia lub zwrot pomocy finansowej, którą otrzymał. W przypadku jednak znacznych anomalii, nieprawidłowości automatycznie mają być zaalarmowane służbom i odpowiednim organom.
W tym wszystkim rodzi się wiele pytań, jednak kluczowym wydaje się zagadnienie, to czy kontrola będzie dotyczyła każdego przedsiębiorcy oraz w przypadku jej wystąpienia – w jaki sposób będzie ona przebiegała? Pewne jest natomiast to, że za weryfikację mają być odpowiedzialne specjalne algorytmy.
Algorytm antyfraudowy – funkcjonowanie
Algorytmy są zautomatyzowanym narzędziem, które weryfikuje oświadczenia jakie składane były we wnioskach przez przedsiębiorców. Dotyczy to w szczególności danych finansowych zgromadzonych przez KAS i ZUS. Algorytm wykryje nieprawidłowości oraz nietypowane zdarzenia w zakresie np. błędnego określenia statusu przedsiębiorcy, skali obrotów przedsiębiorstwa czy stosunek liczby pracowników do wysokości jego dochodów. Co więcej, analizie zostaną poddane również jednostki powiązane z przedsiębiorstwem, a także prawidłowość oszacowania wydatków subwencji. Wspomnieć należy, że budowa algorytmu bazuje na danych publicznych takich jak Jednolity Plik Kontrolny, czy Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych. Oznacza to, że kwestia powiązań między przedsiębiorstwami będzie weryfikowana pod względem beneficjentów rzeczywistych. Czy to oznacza, że to algorytm decyduje o zwrocie pomocy? Na pewno zastosowane narzędzie wspomoże organ w wykryciu nieprawidłowości, a następnie w podjęciu decyzji o konieczności zwrotu całości bądź części subwencji. Jak wskazuje regulamin PFR, przedsiębiorca będzie miał na to 14 dni robocze od chwili zapoznania się z decyzją.
Warto jednak wspomnieć, że kontrole te nie będą prowadzone bezpośrednio w siedzibie/miejscu prowadzenia działalności, a przedsiębiorcy mogą nawet nie wiedzieć o tym, że są weryfikowani, będą oni dopiero poinformowani o weryfikacji, gdy zostaną wezwani do przedłożenia stosowanych wyjaśnień.
Algorytmy zostały opracowane dzięki współpracy PFR, administracji skarbowej oraz CBA i w specjalny sposób typuje przedsiębiorców bazując na siedmiu różnych zmiennych. Zgodnie z wypowiedzią wiceprezesa Polskiego Funduszu Rozwoju, algorytm wytypował już 100 pierwszych firm, które będą obecnie analizowane przez KAS. Na tym jednak nie koniec, pod lupą znalazło się kolejnych 4 tysiące przedsiębiorstw, które będą analizowane szczegółowo przez PFR.
Ryzyko kontroli
Szczególnie istotne jest tutaj zachowanie kompletności dokumentów względem wydatkowania. Przedsiębiorca powinien również przeprowadzić wewnętrzną kontrolę i określić prawidłowość dotychczasowego wydatkowania środków subwencyjnych, aby uchronić się od negatywnych skutków podatkowych wynikających z potencjalnej weryfikacji organów. Należy przy tym również zwrócić szczególną uwagę na obroty przedsiębiorstwa, ponieważ ewentualna kontrola służb/organów będzie bazowała na tym, czy faktycznie spadek obrotów rzeczywiście wyniknął z wystąpienia pandemii.
W związku z rozpoczęciem kontroli otrzymanych subwencji istnieje pewne ryzyko, że wszelkie niezachowane odpowiednie formalności, spowodują, że przedsiębiorca może być obciążony niekorzystnymi dla niego skutkami weryfikacji podatkowych. Z perspektywy doświadczeń naszych klientów, widzimy jak duże znaczenie ma przedwczesne przygotowanie się przed przystąpieniem potencjalnej kontroli organów, które może pomóc w uporządkowaniu stosownych dowodów. Zwrócić należy uwagę, że w przypadku wykrycia anomalii, podatnik może nie tylko być zobowiązany do zwrotu całości uzyskanych środków, ale również na podstawie art. 297 Kodeksu karnego, może podlegać karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.