Blog

Advicero Nexia
Strona główna / Blog / CIT Estoński w prekonsultacjach – już tylko „estoński wg MF”

CIT Estoński w prekonsultacjach – już tylko „estoński wg MF”

Na stronach Ministerstwa Finansów pojawia się coraz więcej informacji oraz wstępne daty wprowadzenia na temat głośno omawianego w mediach CITu w wersji estońskiej, który miałby wejść w życie już na początku 2021 roku.

31 lipca 2020 roku Ministerstwo Finansów wydało broszurę z prekonsultacjami, czyli własne przemyślenia nad możliwymi rozwiązaniami w sprawie wprowadzenia Ryczałtu od dochodów spółek kapitałowych. Temat dotyczy ogromnej ilości spółek, dlatego musi być odpowiednio przeanalizowany. Sam projekt pojawi się niedługo w Wykazie Prac Legislacyjnych Rady Ministrów, jednak trzeba zaznaczyć, że ta treść może ulec jeszcze wielu zmianom.

Więcej o konstrukcji oraz korzyściach płynących z takiej formy opodatkowania pisaliśmy:

W ww.  materiałach zaprezentowana dwa potencjalne rozwiązania, których nie będzie można łączyć.

Wariant pierwszy to rozwiązaniu na wzór tego estońskiego oraz krajów sąsiadujących. Wiążący dochód do opodatkowania z kategoriami prawa bilansowego i polegający na znacznej modyfikacji podstawowych zasad opodatkowania. Przewiduje się specjalny rozdział w ustawie o CIT poświęcony tylko takiej formie opodatkowania ze względu na jego specyfikę. Wiąże się on z wieloma wytycznymi oraz rezygnacją ze wielu ulg.

Wariant drugi dla spółek, które nie chcą korzystać z pierwszego wariantu to specjalny fundusz inwestycyjny. Pozwoli on na utrzymanie dotychczasowych ulg oraz dodatkowo skorzystanie z szybszej amortyzacji.

Warianty kierowane są do spółek: rozpoczynających działalność, mikro, małych oraz średnich nie przekraczających progu 50 milionów złotych.

Konieczność inwestowania

W obecnej formie przepisy zakładają, że aby wpisać się w kanon spółek mogących skorzystać z podatku estońskiego należy przeznaczyć na cele inwestycyjne minimum:

  • 15%, jednak nie mniejszej niż 20 000 zł w okresie dwóch kolejno następujących po sobie lat
  • 33%, jednak nie mniejszej niż 50 000 zł w okresie czterech lat podatkowych,

Przy czym cele inwestycyjne są scharakteryzowane i na pewnie nie będą służyć celom osobistym udziałowców spółki. Głównie to środki trwałe z KŚT z grup 3-8. Wnioskować można, że nie skorzystają z niego firmy inwestujące w nowe technologie – nie zawiera się wartości niematerialnych i prawnych.

Kolejnym wymogiem ma być możliwa prostość struktury. Udziałowcami mogą być tylko osoby fizyczne, które nie mają udziałów w:

  • w kapitale innej spółki,
  • tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym lub w instytucji wspólnego inwestowania,
  • ogółu praw i obowiązków w spółce niebędącej osobą prawną ani innych praw majątkowych związanych z prawem do otrzymania świadczenia jako założyciel/fundator lub beneficjent fundacji, trustu lub innego podmiotu albo stosunku prawnego o charakterze powierniczym.

Przy zdecydowaniu się na takie rozwiązanie trzeba zobowiązać się w 4 letnim okresie rozliczeniowym, coś na wzór PGK. Tutaj podobnie, przy złamaniu warunków traci się prawo do korzystania z ryczałtu. W wypadku przekroczenia progu 50 milionów przychodu w cyklu czteroletnim trzeba będzie doliczyć domiar zobowiązania podatkowego.

Jak czytamy w projekcie stawki opodatkowania ryczałtu to:

  • 15% podstawy opodatkowania dla podmiotów mniejszych
  • 25% dla podmiotów większych

Niestety rozwiązania przedstawione w obecnej formie nie mają zbyt wiele związanego z CIT’em jakim funkcjonuje w Estonii. Po pierwsze to możliwość wejścia i wyjścia z systemu ryczałtu, co już jest wysoce skomplikowane i wymaga regulacji – w Estonii zaś każdy podatnik odgórnie rozlicza się ryczałtowo. Eksperci twierdzą, że przez kryterium, które zmuszą do wydatków na rozwój przez wydatki nie środki trwałe, a nie na wydatki na patenty i generalnie wartości niematerialne i prawne. Nie wykorzystają tego rozwiązania spółki z kapitałem zagranicznym. Trzeba jednak pamiętać, że to dopiero pierwszy projekt i takie kwestie zostaną dopracowane. Wskazane jednak różnice między modelem estońskim, a „estońskim wg MF” nie napawają optymizmem.